Chrośliczanie z Chroślic
Jak opowiada początkowo to były spotkania rodzinne, na które przychodziła cała wieś. Nie mieli świetlicy, więc zbierali się w szkole. Była grupa pań, które prezentowały zabawne skecze, inni śpiewali, ale wszyscy świetnie się bawili. Jak mówi Pani Stefania chodziło o to,żeby się naśmiać i pocieszyć, zapomnieć o troskach. Ich pierwsze stroje to " Princeski" a występy to uroczystości dożynkowe. Dziś w Chroślicach jest ładna świetlica gdzie się spotykają.W zespole śpiewa 16 osób, którym przygrywa akordeonista Waldemar Staszczyk.Grupa wielopokoleniowa, rodzinna, której kierownikiem jest Daniel Rzepa- sołtys wsi.Jak mówią, ich cechą charakterystyczną jest nawiązywanie do tradycji rodziców i dziadków, ale też energia, żywiołowość i taniec na scenie.